Wczoraj przed Kancelarią Premiera około 50 letni mężczyzna dokonał próby samospalenia,zostawiając wcześniej list.
Ów człowiek prędzej miał problemy,ponieważ starał się walczyć z nieprawidłościami w urzędach poprzez powiadomienie instytucji nadrzędnych,za co został wyrzucony z pracy i pozostał bez środków do życia.
Jednym z filarów programu Ruchu Palikota jest reforma admninistracji publicznej mająca na celu utworzenie przyjaznego państwa co z cała pewnością poprawi działanie polskich urzędów,a nieprawidłowości w niej powstające będą likwidowane,nie zaś zamiatane pod dywan jak to się dzieje obecnie.
Na szczególną uwagę zasługują powiaty,których urzędnicy żyją w symbiozie z miejscowymi sądami,które pozwalają na wykonywanie różnego rodzaju działań na granicy prawa,a w razie zarzutów mają odpowiedź, że przecież miejscowy sąd orzekł na korzyść urzędników.
Ruch Palikota popiera likwidację powiatów,jako szczebla administracji który się kompletnie nie sprawdził,a służy jedynie lokalnym działaczom (na przykład PSLu),którym wypłynięcie na szersze wody kariery politycznej nie wyszło.
PS. Dziękujemy Panie Prezydencie za apel o nie wykorzystywanie samopodpalenia mężczyzny w kampanii wyborczej,ale zdaje się desperacki akt owego mężczyzny był poprzedzony pisaniem listów między innymi do Premiera,w związku z powyższym swój apel do społeczeństwa o wspieranie ludzi z problemami proszę skierować przede wszystkim do ludzi,którzy w jego imieniu czytają taką korespondencje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz