Wczoraj przed Kancelarią Premiera około 50 letni mężczyzna dokonał próby samospalenia,zostawiając wcześniej list.
Ów człowiek prędzej miał problemy,ponieważ starał się walczyć z nieprawidłościami w urzędach poprzez powiadomienie instytucji nadrzędnych,za co został wyrzucony z pracy i pozostał bez środków do życia.
Jednym z filarów programu Ruchu Palikota jest reforma admninistracji publicznej mająca na celu utworzenie przyjaznego państwa co z cała pewnością poprawi działanie polskich urzędów,a nieprawidłowości w niej powstające będą likwidowane,nie zaś zamiatane pod dywan jak to się dzieje obecnie.
Na szczególną uwagę zasługują powiaty,których urzędnicy żyją w symbiozie z miejscowymi sądami,które pozwalają na wykonywanie różnego rodzaju działań na granicy prawa,a w razie zarzutów mają odpowiedź, że przecież miejscowy sąd orzekł na korzyść urzędników.
Ruch Palikota popiera likwidację powiatów,jako szczebla administracji który się kompletnie nie sprawdził,a służy jedynie lokalnym działaczom (na przykład PSLu),którym wypłynięcie na szersze wody kariery politycznej nie wyszło.
PS. Dziękujemy Panie Prezydencie za apel o nie wykorzystywanie samopodpalenia mężczyzny w kampanii wyborczej,ale zdaje się desperacki akt owego mężczyzny był poprzedzony pisaniem listów między innymi do Premiera,w związku z powyższym swój apel do społeczeństwa o wspieranie ludzi z problemami proszę skierować przede wszystkim do ludzi,którzy w jego imieniu czytają taką korespondencje.
Wybory się skończyły,do Sejmu weszli bardziej doświadczeni działacze Ruchu Palikota,a życie toczy się dalej.Na całe szczęście osoby niezadowolone z ich wyników dostarczają nam codziennej porcji rozrywki,więc jest o czym pisać :)

sobota, 24 września 2011
środa, 7 września 2011
Spółka Skarbu Państwa przynosząca zyski...
....mowa oczywiście o PKP Intercity,będącej wizytówką usług świadczonych przez państwową spółkę tuż przed prywatyzacją.
Powyższe zdjęcie pochodzi z wagonu pociągu dalekobieżnego z Kołobrzegu do Krakowa,wagon niedawno wyremontowany (chyba nawet z pomocą środków unijnych),nawet został przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych,co z tego,skoro żaden niepełnosprawny raczej z tej ubikacji nie będzie miał ochoty skorzystać.
A gdzie jest Urząd Transportu Kolejowego ?
nie ma...oni tylko działają jak trzeba za ogromną kasę dopuszczać nowe pojazdy do polskich torów,jak widać losem tego,co już jeździ w/w się już nie interesuje
...i żeby była jasność...
Dla pasażera nie jest istotne z ilu spółek się składa kolej,dla niego najważniejsze jest,aby na jednym bilecie dojechać o czasie i w przyzwoitych warunkach do miejsca docelowego.
PS. Cuda się zdarzają nawet na PeKaPe. Powyższy post był pisany z pociągu który..... przyjechał na stację Poznań Główny 18 minut przed czasem...
Powyższe zdjęcie pochodzi z wagonu pociągu dalekobieżnego z Kołobrzegu do Krakowa,wagon niedawno wyremontowany (chyba nawet z pomocą środków unijnych),nawet został przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych,co z tego,skoro żaden niepełnosprawny raczej z tej ubikacji nie będzie miał ochoty skorzystać.
A gdzie jest Urząd Transportu Kolejowego ?
nie ma...oni tylko działają jak trzeba za ogromną kasę dopuszczać nowe pojazdy do polskich torów,jak widać losem tego,co już jeździ w/w się już nie interesuje
...i żeby była jasność...
Dla pasażera nie jest istotne z ilu spółek się składa kolej,dla niego najważniejsze jest,aby na jednym bilecie dojechać o czasie i w przyzwoitych warunkach do miejsca docelowego.
PS. Cuda się zdarzają nawet na PeKaPe. Powyższy post był pisany z pociągu który..... przyjechał na stację Poznań Główny 18 minut przed czasem...
wtorek, 6 września 2011
TAK dla kobiet Masz prawo do decyzji!
Do: Tak dla kobiet
Szanowne Panie !!!
Jako kandydat na posła z listy Ruchu Palikota oraz Wolnych Konopii pragne wyrazić poparcie dla Waszych działań na rzecz świadomego rodzicielstwa oraz praw reprodukcyjnych.
Uważam,iż pomimo tego,że walczymy o różne sprawy to łączy je ten sam mianownik,którym są działania naszego państwa,które przy pomocy aparatu represji usiłuje odebrać nam nasze prawa.
W Waszym wypadku chodzi o prawo do świadomego rodzicielstwa,zaś w naszym do posiadania i konsumowania substancji pochodzenia naturalnego.W obu przypadkach grożą nam represje,które są niczym innym jak próbą mówienia nam,co mamy,a czego nie mamy w życiu robić.
Nie ulega wątpliwości,że państwo NIE MA PRAWA wtrącać się w nasze sprawy,jego rola winna się ograniczyć do edukacji zarówno dla kobiet chcących usunąć ciąże,jak i dla konsumentów roślinnych substancji psychoaktywnych.
Kobieta powinna być świadoma negatywnych konsekwencji usunięcia ciąży,jak i możliwości jakie ma po urodzeniu niechcianego dziecka,,ale nie wolno jej zabraniać dokonania aborcji w sytuacji,kiedy się na ten zabieg zdecyduje,szczególnie kiedy ciąża zagraża jej życiu lub zdrowiu.
z poważaniem
Tomasz Kruk
Ruch Palikota okręg Gdyńsko-Słupski pozycja numer 7
Szanowne Panie !!!
Jako kandydat na posła z listy Ruchu Palikota oraz Wolnych Konopii pragne wyrazić poparcie dla Waszych działań na rzecz świadomego rodzicielstwa oraz praw reprodukcyjnych.
Uważam,iż pomimo tego,że walczymy o różne sprawy to łączy je ten sam mianownik,którym są działania naszego państwa,które przy pomocy aparatu represji usiłuje odebrać nam nasze prawa.
W Waszym wypadku chodzi o prawo do świadomego rodzicielstwa,zaś w naszym do posiadania i konsumowania substancji pochodzenia naturalnego.W obu przypadkach grożą nam represje,które są niczym innym jak próbą mówienia nam,co mamy,a czego nie mamy w życiu robić.
Nie ulega wątpliwości,że państwo NIE MA PRAWA wtrącać się w nasze sprawy,jego rola winna się ograniczyć do edukacji zarówno dla kobiet chcących usunąć ciąże,jak i dla konsumentów roślinnych substancji psychoaktywnych.
Kobieta powinna być świadoma negatywnych konsekwencji usunięcia ciąży,jak i możliwości jakie ma po urodzeniu niechcianego dziecka,,ale nie wolno jej zabraniać dokonania aborcji w sytuacji,kiedy się na ten zabieg zdecyduje,szczególnie kiedy ciąża zagraża jej życiu lub zdrowiu.
z poważaniem
Tomasz Kruk
Ruch Palikota okręg Gdyńsko-Słupski pozycja numer 7
sobota, 3 września 2011
Przeciwko obowiązkowemu nauczaniu religii w szkołach - konferencja prasowa
W dniu wczorajszym miałem przyjemność uczestniczyć w konferencji prasowej na temat obowiązkowego nauczania religii w szkołach.
Konferencja odbyła się w Człuchowie,przed budynkiem należącego do tamtejszego powiatu zespołu szkół,zaś głównym wypowiadającym się w sprawie był Robert Biedroń,numer jeden okręgu gdyńsko-słupskiego,z którego startuję.
Nie jestem antyklerykałem,do kościoła nie chodzę,chociaż na chrzcie mojego syna byłem.Przypominaja mi się moje młode lata,kiedy chodziłem do szkoły i na religię.
Katechezy,które prowadziła siostra katechetka odbywały się w salce przy kościele.To właśnie tam zostałem przyjęty do pierwszej komunii,jak również potem przyjąłem sakrament bierzmowania.
I komu to przeszkadzało ?
Lekcje religii odbywały się przed,albo po lekcjach szkolnych, nie były obowiązkowe,a i tak prawie wszyscy na nie chodzili. Wiara i kościół były we właściwym miejscu systemu edukacji jak na świeckie państwo przystało.
Salki katechetyczne,podobnie jak nowy kościół zostały wybudowane przez parafian,aby katecheci mieli gdzie uczyć ich dzieci religii.
...a potem zaczęły się cyrki
...które pamietam już ze szkoły średniej.Najpierw biurokracja,czyli deklaracje uczęszczania na lekcje etyki/religii a potem już standard rodem z islamskiego państwa wyznaniowego.
Lekcje etyki zaplanowane tak,żeby nikomu nie pasowało na nie uczęszczać,zaś religia tak,żeby nie dało się ich opuszczać.Moje próby walki z systemem były nagradzane wpisywaniem nieobecności w dzienniku,więc dla świętego spokoju zacząłem na religie chodzić,pomimo że nie byłem najszczęśliwszym człowiekiem z tego powodu.
....a dziś znika kasa podatnika...
Religie odbywają się w szkole,używa się do tego celu wybudowanych i utrzymywanych z pieniędzy podatników pomieszczeń,które można by było wykorzystać do innych celów (na przykład wynając) a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć na przykład na podręczniki dla najbiedniejszych dzieci.
Konferencja odbyła się w Człuchowie,przed budynkiem należącego do tamtejszego powiatu zespołu szkół,zaś głównym wypowiadającym się w sprawie był Robert Biedroń,numer jeden okręgu gdyńsko-słupskiego,z którego startuję.
Nie jestem antyklerykałem,do kościoła nie chodzę,chociaż na chrzcie mojego syna byłem.Przypominaja mi się moje młode lata,kiedy chodziłem do szkoły i na religię.
Katechezy,które prowadziła siostra katechetka odbywały się w salce przy kościele.To właśnie tam zostałem przyjęty do pierwszej komunii,jak również potem przyjąłem sakrament bierzmowania.
I komu to przeszkadzało ?
Lekcje religii odbywały się przed,albo po lekcjach szkolnych, nie były obowiązkowe,a i tak prawie wszyscy na nie chodzili. Wiara i kościół były we właściwym miejscu systemu edukacji jak na świeckie państwo przystało.
Salki katechetyczne,podobnie jak nowy kościół zostały wybudowane przez parafian,aby katecheci mieli gdzie uczyć ich dzieci religii.
...a potem zaczęły się cyrki
...które pamietam już ze szkoły średniej.Najpierw biurokracja,czyli deklaracje uczęszczania na lekcje etyki/religii a potem już standard rodem z islamskiego państwa wyznaniowego.
Lekcje etyki zaplanowane tak,żeby nikomu nie pasowało na nie uczęszczać,zaś religia tak,żeby nie dało się ich opuszczać.Moje próby walki z systemem były nagradzane wpisywaniem nieobecności w dzienniku,więc dla świętego spokoju zacząłem na religie chodzić,pomimo że nie byłem najszczęśliwszym człowiekiem z tego powodu.
....a dziś znika kasa podatnika...
Religie odbywają się w szkole,używa się do tego celu wybudowanych i utrzymywanych z pieniędzy podatników pomieszczeń,które można by było wykorzystać do innych celów (na przykład wynając) a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć na przykład na podręczniki dla najbiedniejszych dzieci.
czwartek, 1 września 2011
Pamiętacie tego gościa ?
W młodości uczył się pilnie przez całe ranki ze swej zreformowanej pierwszej czytanki,czyli dzieła Marksa i Engelsa,zdobywał kolejne szczeble kariery politycznej, zaczepiając o Okrągły Stół a potem dalej na szczyt.Osiągnął to,czego nie udało się osiągnąć nikomu innemu,był premierem w dniu,w którym Polska weszła do Unii Europejskiej.
Niestety Miller i całe SLD zawiodło wyborców takim postępowaniem jak powyżej,ale jak widać znów próbuje walczyć o głosy antyklerykałów.
Ciekawe kto się na to nabierze ?
Niestety Miller i całe SLD zawiodło wyborców takim postępowaniem jak powyżej,ale jak widać znów próbuje walczyć o głosy antyklerykałów.
Ciekawe kto się na to nabierze ?
Subskrybuj:
Posty (Atom)